Enamorada!
Esta seria tenia muchos años en mi lista y por fin la vi, la verdad es que no me arrepiento de nada.La historia nos narra la vida dentro de un cómic de romance de los personajes secundarios o extras y nos muestra un lado diferente de la historia, como estos personajes despiertan y se dan cuanta de su realidad, sus verdades y limitaciones y buscan la forma de crear un futuro donde ellos sean que dicten que puede pasar.
La verdad es que es una historia que todo amante a la lectura le encantaría, incluso s no lo eres, seguro te va a gustar, este drama tiene de todo, romance, comedia, e incluso se puede decir que un poco de drama de época, todo esto confinado, a mi parecer lo hace extraordinario.
La verdad es que disfrute viéndolo, considero que los actores son increíbles y la química que tienen es demasiado buena, el antagonista Baek Guyong logro su cometido, logre odiar y en cierto momento entenderlo y hasta perdonarlo??... o eso creo, la verdad es que soy fan de este actor y le tengo mucho cariño pero en este papel solo quería pasarle una aplanadora por arriba XD
Para mi todos hicieron un trabajo increíble y les creía todo, ademas siempre estaba intentando averiguar o entender mas de cada personaje, aveces pensaba que uno era bueno o malo, pero al final te das cuenta de que son eso, personajes y que no pueden cambiar mucho mas allá de lo que fue escrito para ellos.
la musica de este drama es hermosa, espero encontrar el ost en alguna pagina y comprarlo, porque la verdad me enamoro, incluso había canciones que me sabia y que no tenia ni idea que pertenecían a este drama.
No me arrepiento de verlo y creo que este drama estará para siempre en mi corazón porque sin duda vale la pena verlo.
Espero que todo el que le guste un drama que al menos para mi, es diferente a muchos que he visto, con una trama bastante interesante , porque si bien es cierto que existen mas dramas ambientados en webtoon, no había visto el tema abordado como lo hicieron aquí, así que les recomiendo verlo.
Was this review helpful to you?
Mi drama favorito de este año hasta el momento.
Es literalmente el mejor drama que me he visto este año, todo era tan fresco que no sentí en que momento me vi todos los capítulos. Y aunque para el final me hiczo falta saber que había pasado con algunos personajes que fueron importantes para la trama, me gustó demasiado. La verdad si me volvería a ver esta serie muchas veces.Lee do-hwa es y será mi personaje favorito por siempre.
TE AMO HA RU.
Was this review helpful to you?
Uma menção sarcástica aos clichês de dramas colegiais
Extraordinary You foi um dos dramas daqueles com lançamentos mais antigos que demorei muito para começar, não por parecer ser de má qualidade, mas porque abordava tema escolar que não é muito a minha praia. Motivo da minha motivação: Se tem Lee Jae Wook, com certeza é bom! Quando finalmente comecei assistir já fiquei viciada, tanto que finalizei os 32 episódios de cerca de meia hora (ou 16 episódios de 1 hora) em apenas um dia.Uma das coisas que achei mais interessantes são as menções sarcásticas aos clichês de dramas colegiais. A forma como nos faz rir de situações tão banais e ao mesmo tempo toscas que estão presentes na maioria das histórias de romance colegial, faz desse dorama um presente para quem curte uma comédia romântica. Como o universo se passa em uma história em quadrinhos, conseguimos ver como as situações românticas aparecem, e como essas cenas de fato são bregas, porém divertidas. É como se fosse uma grande paródia. Mas a história também traz um certo mistério, principalmente quando ocorre a descoberta de uma segunda história em quadrinhos que faz toda uma ligação com a que vivem atualmente. Acho que o conceito de Extraordinary You é muito único embora obras como W bebam de fontes parecidas. Mas se engana quem pensa que as histórias são semelhantes ou possuem alguma ligação.
O elenco com jovens atores talentosos é um ponto bem relevante. Os personagens são bem caricatos e carismáticos, dando a sensação de realmente terem saído de um quadrinho clichê de colegial. Se não me engano esse drama foi o primeiro papel principal de Ro Woon e também responsável por fazer com que os olhos do público em geral se abrissem para a beleza e talento de Lee Jae Wook. Que aliás não tem jeito, esse cara está em outro patamar! Ele é muito bom! Ele pode estar em papel principal, secundário ou como convidado, ele sempre é destaque! Me fez até torcer para seu personagem Baek Kyung ao invés do Haru interpretado por Ro Woon.
O final foi diferente de tudo que eu imaginei. Não foi nenhum final surpreendente, pois deixou algumas dúvidas e lacunas que não pareceram ser propositais e por isso, foi aceitável. Acho até que o final aberto foi uma boa alternativa já que o destino do casal sempre será controlado, até certo ponto, pelo roteiro, pelo o que seus personagens devem fazer dentro do “palco”. Desse modo, o encerramento do drama mostrou que mesmo nunca tendo um final definitivo para o casal, eles sempre acharão um jeito de se encontrar e de fazer o amor ser maior do que os problemas.
Apesar do final sutil, é um drama que vale a pena ser assistido, pelo instinto de detetive que causa e pelas emoções diversas liberadas ao longo dos episódios. So não dou 10 pois acho que em certo ponto ficou muito arrastado, dava para fechar em 12/14 episódios levando em consideração uma carga horário de 1hr por episódios.
Was this review helpful to you?
È un pochino prolissa e vengono riproposti più e più volte spezzoni visti e rivisti ... sic!
Il tema si prestava a una scrittura dei dialoghi più profonda e meno banale ... peccato, un'occasione mancata.
Cmq piacevole, ben recitata, guardabile.
Was this review helpful to you?
This review may contain spoilers
Katharsis (nad)zwyczajności
Nie wiem czym się kierowały twórczynie Extraordinary You ale z pewnością mogę powiedzieć, że wiedziały co robią. Przynajmniej w tej pierwszej części, bo co do drugiej, to tak jak grono innych recenzentów już nie mogę tego powiedzieć.Extraordinary You ze swoim nadprzeciętnym ale chwytliwym tytułem i elastyczną grafiką skłania swojego widza by przykucnął jeszcze raz w klimaty szkolne owiane słodkim romansem z Extraordinary dodatkiem jakim jest?
No właśnie czym jest ten składnik który pomimo żenadnie powtarzalnej wydawałoby się fabuły, jednak trzyma mocno za rękę każdego kto wsiąknie w trzy co najmniej odcinki?
Czy to te piękne sceny miłosne nastolatków? Szkolne mundurki, grupa bad boyów a może te śliczne buzie tych dobrych chłopców?
Wszystko wydawałoby się mierną próbą zagarnięciem uwagi odbiorcy gdyby do akcji nie wkroczył Bóg, a raczej coś na jego wzór. Ilość dram w kategorii standardowych okruch z życia jest wiele, romansów jeszcze więcej ale gdy do tematu wchodzi iskra pod postacią ukrytej manipulacji, walki z przeznaczeniem w której najwyższą ceną jest własne istnienie zaczyna się rysować pastelowe squid game na łamach szkolnych murów.
Panie i Panowie, przedstawiam Zwyczajnego do bólu CIEBIE.
Eun Dan Oh, to tryskająca jak skowronek w tęczy osiemnastolatka która żyje zwyczajnym życiem pospolitej chaebolki zmagając się jednocześnie z poważna wadą serca oraz jednostronną miłością do Bae Kyunga - jednego z członków A3 /tak tak, kalko parodia F3, dojdziemy do tego/, który absolutnie nie wygląda jakby cokolwiek obdarzał jakimkolwiek zainteresowaniem poza własnym nosem. Piękny i bucowaty przedstawiciel bad boya, jakich wiele w manhwach i mangach z półki od nienawiści do miłości. De Hwa to serdeczny kumpel Dan Oh nieszczęśliwie również zakochany w Ju Ddzie, która z kolei jest swoistym rodzajem koreańskiego kopciuszka. Również dręczonego przez trzy lakierowane bogaczki, których szlag trafia że jest obiektem westchnień Nam Ju - lidera właśnie A3. Z kolei w szkolnej stołówce uwagę ściąga Magik Suszonej Kałamarnicy?
Tak tak nie przesłyszeliście się. Kucharz z nadobnym przezwiskiem i również cukierkową urodą.
Całość grona bohaterów jak i nakreślających się wątków, jest nie przez przypadek tak okropnie sztampowy, kalkowany i parodiowany. Także, nie przerywajcie w pierwszych minutach tak jak zrobiłam to ja, bo początek faktycznie zwodzi totalnie.
Ale wróćmy do bohaterów..
Dan Oh ma zwyczajne życie licealistki rodem z seriali. Spotyka przyjaciół, zalicza zajęcia, wzdycha do crusha i zmaga się z chorobą. To co na przykład delikatnie wyróżnia Dan Oh z grona podobnych jej postaci w romansach, to chyba fakt że akurat jest zamożna i zachowuje się jak głośno myślący dzieciak. Taki jej urok. O ile na początku człowieka zakrawa od ciągłego jej szczebiotania, tak z upływem czasu idzie się przyzwyczaić.
Dan Oh pewnego dnia zaczyna pojawiać się w randomowych miejscach bez kompletnej świadomości skąd się tam wzieła. Co więcej, coraz częściej pojawia się w sytuacjach gdzie dosłownie nie ma wpływu na własne słowa i zachowanie. Zaniepokojona tym faktem zaczyna szukać odpowiedzi i tak trafia na książkę komiks w której wszystkie ostatnie wydarzenia są identyczne jak te niedawno przeżyte. Dan Oh trafia w końcu do Magicznego Kucharza, który oświeca ją w słusznym domyśle. Wszyscy bowiem są bohaterami wciąż tworzonego komiksu.
Z jednej strony powiedziałoby się że fabuła brzmi dość prosto i ciekawie, bo mamy i romansik i nadchodzącą akcję, a z drugiej strony gdy do całej tej sceny dodamy retrospekcję z poprzedniego wcielenia który okazuje się być poprzednim dziełem wspomnianego Boga/Autora robi się burzliwy mezalians. Dan Oh początkowo zaczyna walkę z Autorem próbując na siłę wprowadzać zmiany co kończy się ciągłymi powtórkami wydarzeń do momentu aż będzie wedle wyznaczonego wyżej planu. Jakby tego było mało, Dan Oh nie jest w dodatku kimś wokół całe odgrywane realia się toczą. Nie jest główną bohaterką odgrywanego komiksu i na domiar wszystkiego jej postępująca choroba serca wyraźnie daje jej do zrozumienia że Autor zamierza się jej za jakiś czas nieoczekiwanie pozbyć co jeszcze bardziej determinuje dziewczynę żeby starać się zmienić swoje przeznaczenie.
Do całego wątku w pewnym momencie dochodzi postać jeszcze niżej w rankingu ważności niż Dan Oh jakim jest 'Numer 13' vel Ha Ru.
Śliczny aczkolwiek bez tożsamości osobnik który podobnie jak Dan Oh tworzy jedynie tło i połączenie dla ważniejszych wątków i postaci głównych [którymi są btw. Nam Ju i Ju Da].Nie byłoby całego szumu wokół jego nieistotnej postaci gdyby nie fakt, że Trzynastka potrafi w jakiś niezrozumiały sposób wpływać na zmianę wydarzeń. Gdy ten fakt zauważa Dan Oh niezwłocznie rozpoczyna śledztwo wokół Ha Ru by za jego pomocą uratować siebie i móc wolno życ wedle własnej woli.
Drama zdecydowanie trzyma w napięciu większość czasu jednak łapie gumę po połowie czyli mniej więcej 8/10 odcinkach. Te pierwsze odcinki w moim odczuciu robią niezły rollercoster. Biegniemy i szukamy odpowiedzi na MNÓSTWO pytań. Jak zmienić wydarzenia? Kim jest Autor i co ma na celu w zasadzie cały ten zabieg manipulowania wszystkimi? Czy kiedykolwiek to wszystko się skończy, czy to gra, czy jest w ogóle jakiś koniec fabuły? Do czego to wszystko prowadzi? A jeżeli jesteśmy pod wpływem Siły Wyższej to również, dlaczego i po co? Głęboko wchodzimy w buty bohaterów świadomych bycia częścią komiksu [tak, ich potem przybywa /De Hwa, Bae Kyung, Ju Da...] którzy całą 'wolność' mają w międzyczasie kiedy w komiksie są dziury czasowe niezwiązane akurat z ich rolą.
Idąc dalej dochodzi do tego jeszcze wprowadzenie poprzedniego komiksu i robi się 'Oszukać Przeznaczenie ujęcie 2'. Co jak co, nie trzeba daleko nurkować w odcinkach by dojść również do nieprzyjemnego stwierdzenia że ów Twórca albo ma jakiś cel by główna parę czyli Dan Oh i Haru nieustannie rozdzielać albo jest po prostu okrutny i bezwzględny. Żadna ilość łez, błagań i tragedii nie jest wstanie poruszyć Piszącego by stanął po stronie tego co wszyscy oglądający czyli my, dopingujemy. I tu dochodzimy do czegoś w rodzaju katharsis, bo im bardziej wciągałam się we współprzeżywanie fabuły tym bardziej dochodziłam do mocnych odczuć współczucia i jednocześnie ulgi. Trzeba to powiedzieć wprost - życie bohaterów w tym komiksie to była katastrofa na którą nie mieli wpływu. Marionetki w rękach 'boga' który szydzi z ich uczuć, maltretuje, manipuluje i pcha do zagłady. W dodatku, dla mnie widza - bez przekazu, bez nadziei, bez puenty totalnie bez sensu. Człowiek to ogląda i nieważne jakiego jest wyznania, nagle czuje ulgę że nawet jeśli istnieje Bóg to nie mamy takiej tragedii jak ci tutaj. No bo co oni mogą? Show must go on i nieważne czy ci się podoba czy nie.
Spędziłam niemało czasu próbując rozgryźć co się stało i jaki był przekaz tej historyjki. Prawdopodobnie nie znalazłam nic odkrywczego. Na pewno jak wszyscy zauważyłam mnóstwo dziur fabularnych które standardowo nie wyjaśniono do końca, a zakończenie w cale nie sprawiło że potem mogłam spać spokojniej.
Nie było we mnie też wielkiej frustracji po różnych głupich akcjach jak na przykład zniknięcie pod koniec Ha Ru żeby go znów ożywić rok później na piękny nowy happy ending. Całość dramy jakby tak przyjrzeć się z boku czy też z dystansu najwyraźniej miała dać orzeźwiającego kopa do życia. Nie da się wielu rzeczy tutaj sensownie wytłumaczyć z perspektywy naszej na zasadzie że wszystko w życiu ma sens, ma cel. Ponadto, często się zdarza że jednak nie mamy wpływu na wydarzenia które usilnie muszą się nam przydarzyć. Jaki z tego widzieliśmy wniosek? Że nie twoje życie ma się zmienić, a twoja osoba. Zauważcie, że Dan Oh przed poznaniem Ha Ru dążyła wyłącznie do tego by miec wpływ na swoje życie i by je nie tylko uratować, ale by móc je prowadzić wedle własnego scenariusza. Gdy do akcji wkracza Ha Ru a sytuacje robią się napięte, jej jedynym pragnieniem jest Ha Ru; czyli miłość. Czy będzie dalej odgrywała narzeczona Bae Kyunga, czy wciąż będzie chorowała przestaje miec znaczenie jeśli to życie wciąż jest i w nim będzie Ha Ru. To była jedyna wartość tudzież rzecz której nie dał rady przerwać Autor przez dwa wydania komiksów. Ten trzeci zarys na końcu, to już myślę że była nagroda za wytrzymałość, ale mogę się mylić. Może to zwyczajnie gratka dla wyznawców buddyzmu z tymi wcieleniami... W każdym razie, Autor był kompletnie niezrozumiały w swoich poczynaniach. Dalej nie wiemy czemu pierwotnie Dan Oh musiał zginąć, czemu z rąk Bae Kyunga i czemu Ha Ru nie mógł jej uratować, a wręcz nawet sam zachować życie. Beznadziejne katharsis istnienia po prostu pogodzić się z tym co zsyła ci 'los'.
Z kolei właśnie Ha Ru, jak i cały wątek z bycia 'tylko postacią poboczną'/'szarą'/'drugoplanową'/mniej ważną był na przykład dobrym przykładem że twoja tożsamość nie bierze się z pozoru tego co widzisz tudzież odgrywasz na codzien. Nie jesteś wyłącznie tym co grasz. Nagle człowiek zdaje sobie sprawę, że jego położenie nie jest wyznacznikiem jego wartości ani samej w sobie osoby. Zauważyliście, że niejednokrotnie jak śnicie, to mało kiedy zwracacie uwagę na to jaka jesteście z zewnątrz osobą? Liczy się zawsze to co odczuwasz i kim jesteś w środku. To kogo masz w sercu i dla kogo żyjesz.
I to tyle z konkretnych przekazów które nawet mi się wydaje że mocno naciągnęłam. Póki możesz wolno czuć jest ok. Brzmi to jak kropla słodyczy w morzu goryczy.
Aktorstwo natomiast muszę pochwalić w dwóch sprawach. Po pierwsze, na pewno należy się jakiś oklask osobom które grały podwójne role. To nie jest mały wyczyn szczególnie jeśli grasz dwie przeciwstawne z charakteru osoby. Kim Hye Yoon pięknie podołała jednocześnie się śmiejąc i płacząc do Bae Kyunga by 5 minut później pałać na niego gniewem. Lee Na Eun zresztą podobnie oraz Lee Jae Wook. Rowoon... był piękny i taki bezpłciowy? No masło się topi na jego widok ale jego osoba gdzieś koli w oczy i nie miejcie mu tego za złe. Z jednej strony można całkowicie usprawiedliwić te jego nijakość, bo jego postać najwyraźniej taka miała być. I wyszło mu to świetnie. I jego gra jest dobra, ale będąc tą świadoma częścią siebie Ha Ru w jego wykonaniu to wciąż pusta masa z błyszczącymi oczami. Nie wiem czy ja tak czuje dlatego że przyćmiła mnie fenomenalna gra Lee Jae Hyuka, jego zajebistej ekspresji na twarzy i ja to porównuje czy to po prostu mocno czuć. Niemniej, jakby nie było, było ok. Ja uważam że śmiało ma potencjał zarówno on jak i Hye Yoon w roli głównej postaci. Ost był wystarczająco doprawiający klimat i ma moje uznanie.
Podsumowując, Extraordinary You jest ciekawą pozycją, satysfakcjonującą niewymagającego widza. Jest w stanie przykleić cie do fotela ale też ugryzie w tyłek swoimi teologiczno-moralistycznymi zagwozdkami. Czy to źle czy dobrze zależy od gustu odbiorcy, jednak uważam że to właśnie takie urozmaicania seriali sprawia że wciąż mamy chęć na kolejne i kolejne. Cieplutko wciąż polecam.
Was this review helpful to you?
Se volvió insoportable
HistoriaMe gusto la premisa, lo de estar un cómic darte cuenta que eres un personaje y querer cambiar tu destino impuesto mientras tenés un dramática enfermedad. Pero la empatía que pude tener por la prota solo duro 2 episodios, después era Haru, Haru, Haru. Y más el egoísmo propio de querer cambiar el destino dejándote de importarte los demás. Pensé que me iba a gustar eso de burlarse de los clichés, pero luego llega la pareja secundaria y la chica se queda con ese tipo porque "la necesita" ¿Y ella? ¿Lo necesita? Agh. (Una por más santa y la otra egoísta) la única pareja secundaria que me gusto fue la del cocinero, y el cocinero pero todos los minutos de pantalla no alcanzan para un capítulo.
Actuación/elenco
Destacable el violinista, el cocinero y el impuesto novio de la prota, me gustaron los personajes. Actuaciones supongo que bien, pero la historia acompaña las actuaciones y las actuaciones acompañan la historia. Cuando no funciona uno, es difícil apoyarse en solo lo otro (pero no imposible)
Musica
Había una de stray kids que me gusto.
Valor de repetición
Se me hizo insoportable, no volveré a pasar por esa tortura.
Was this review helpful to you?
Dramma meraviglioso!
Dramma liceale e fantasy. Un mondo ambientato in un fumetto con i vari personaggi e la trama già decisa praticamente, ma poi la protagonista diventa consapevole di essere in un fumetto e da lì prenderanno vita altre storie. L'ambientazione scolastica del fumetto e molto carina e anche la storia di una lei malata di cuore innamorata di un lui che non la corrisponde che però da consapevole poi si innamora di un personaggio extra. Da qui nasce la vera storia d'amore del dramma che meravigliosamente dolce e tenera come i primi amori.Ci sono momenti di ogni genere anche se di base è un dramma romantico, si ride si piange e soffre con i personaggi . Finale soddisfacente come si deve.
Gli attori bravissimi
Merita sicuramente la visione.
Was this review helpful to you?
EL MEJOR KDRAMA
Desde el primer capítulo me di cuenta que iba a ser un kdrama increíble, pero realmente es el mejor que vi.Su historia es tan interesante que no podes parar de verlo, la actuación y los personajes son tan queribles. La química de haru y danoh (rowoon y hyeyoon) es UNICA.
Me gustó que danoh y dohwa sean besties, de las mejores amistades en un kdrama.
Cambiaria el personaje de baekyun? Si, es una mierda, pero no afecta como m siento respecto al resto.
Muy lindo ost.
Plantea un kdrama escolar diferente, se burla de ciertos cliches pero sigue teniendo escenas cutes.
Estoy conforme con el final, no me imagino uno mejor (de buena y mala forma)
Was this review helpful to you?
sobre o último ep de extraordinary you
eu amei profundamente cada ep e me apaixonei por esse dorama, mas especificamente no último ep eu não gostei tanto assim, a história de sombra e palco no último ep, não sei se interpretei corretamente... se reencontraram na sombra mas e no palco nessa nova história, o amor deles será interrompido novamente??? achei mt vago e como me entreguei dms para esse dorama eu me senti vazia qnd terminei, como se eu precisasse de uma continuação e explicaçãoMas fora isso, foi mt fofo e triste ao mesmo tempo, o amor deles foi tão puro e verdadeiro !!
sobre os "protagonista" do segredo, eu odiei o triângulo amoroso.
k
Was this review helpful to you?
mi nuevo kdrama fav ❤️❤️❤️
okei de verdad quedé encantada con este kdrama, amé todo todo todooo. desde el inicio la historia fue tan entretenida, y el suspenso aaah vi la mitad del drama en un solo día por eso, y lloré un montón con el final. la protagonista (eun danoh) era tan divertida también, la amé tanto y además salí enamorada de rowoon es tremendo lindo.por cierto, había olvidado que stray kids hizo un ost para este kdrama, y miren que si antes ya chillaba cuando escuchaba ´neverending story´ pues ahora lo haré mucho más. y me dió mucha risa cada que ponían una canción de twice jjj es tan lindo todo en serio.
en fin, super recomiendo este drama ?? tiene romance, suspenso, comedia y fantasía.
Was this review helpful to you?
This review may contain spoilers
bukan sekedar drama sekolahan biasa
Drama ini bikin aku banyak nangis. Entah dari awal-awal episode sampai akhir-akhir episode pokoknya selesai nonton mataku periiih banget karena nangis.Di awal, premisnya sangat unik sampai rasanya sayang kalau nggak ditonton. Yang bikin aku lanjut terus dan susah berhenti waktu nonton adalah karena aku penasaran mengenai 'apa lagi'. Banyak bagian yang lumayan susah ditebak karena unsur fantasinya. Tapi awal-awal waktu si Haru hilang itu satisfied banget sih, bener-bener mengkonfirmasi bahwa Dan Oh suka sama Haru bukan karena Haru sekedar mengubah nasibnya.
Keseluruhan cerita menurutku menarik, tapi agak membosankan di bagian Nam Ju dan Ju Da karena story mereka terlalu mudah ditebak. Tapi waktu Ju Da mulai sadar dirinya itu baru menarik. Intinya menarik ketika mereka menyadari bahwa dunia mereka itu hanya dunia komik. Cumaa.. bagian Joseon yang digunakan untuk melogikakan dunia mereka penceritaannya entah kenapa kurang menarik. Walaupun dimunculkan untuk menunjukkan kenapa Haru dan Dan Oh bisa saling mencintai, tapi menurutku cara mereka jatuh cinta di dunia yang sekarang saja sudah sangat cukup, jujurly waktu untuk menceritakan masa lalu mereka ituu rasanya mending untuk bikin ending biar rada panjang gitu.
Sejujurnya, banyak pertanyaan yang belum terjawab, akupun mengharapkan season 2. Tentunya dengan menggunakan cast yang sama.
Rowoon adalah aktor pertama yang aku tonton di drama ini dan aku langsung jatuh cinta sama dia. Kayaknya bakal nonton drama lain. 10/10 untuk akting dia.
Trus tokoh Baek Kyung adalah second lead male terolengku selama menonton drama. Oleng banget ke dia selama nonton drama ini walaupun aku tetap condong untuk support Haru haha. Maksudnyaaa.. Baek Kyung itu punya vibes yang masuk banget untuk jadi tokoh utama, justru tokoh Haru malah vibesnya lebih ke second lead male. Dan di dunia sebelumnya Haru emang second lead male bangettt vibesnya, makannya di dunia yang ini aku lihat dia bawaan sedih mulu dikit-dikit nangis. Kasian banget tokoh Haru jadi aku happy banget dia akhirnya bisa mendapati takdir yang dia inginkan.
Drama ini aku tonton banyak menggunakan perspektif lain tentang dunia dan Tuhan. Makannya menurutku menarik.
Entahlah kalau orang lain, tapi aku banyak menggunakan perspektif tersebut.
Was this review helpful to you?
This review may contain spoilers
#FREELEENAEUN
lindo lindo lindo lindo lindo #freeleenaeunamo um drama c final aberto mas q demonstra um possível final feliz !
ALEM DISSO, se tem rowoon tem meu like
E SE TEM ANGST TEM MEU CORAÇÃO, REJEITA ELA MSM, BAEK KYUNG
brincadeiras a parte, é definitivamente um dos melhores doramas na indústria.
um plot único, personagens que realmente te fazem torcer por eles (até mesmo os considerados vilões) e a lee naeun no cast ( lee naeun eu te amo)
extraordinary you me fez chorar, ter raiva, querer morrer e querer viver (pra ver dan oh ser rejeitada novamente)
mas, no final, ninguém criará um casal como o haru e a dan oh (ship do milênio) e, por isso, EXTRAORDINARY YOU É A INDÚSTRIA DOS DORAMAS e cabe a vocês aceitarem isso.
Was this review helpful to you?